Nim się obejrzymy, będą Święta Bożego Narodzenia, które są moim ulubionym czasem w całym roku ze względu na bardzo rodzinną atmosferę. W sklepach już jest szał, na blogach to samo 🙂 Ja mam ten komfort, że prowadząc stronę kulinarną, odczuwam klimat świąteczny już wcześniej, bo cały grudzień to pokazywanie przepisów, kombinowanie, wymyślanie, by jak najwięcej receptur zamieścić i wypróbować, a następnie zaskoczyć swoich gości 🙂
Tak więc już powoli zaczynam, a chciałabym pokazać Wam w tym roku trochę przepisów na Wigilię, a nie tylko ciasta (choć te też będą). Dziś zatem kapuśniaczki lub jak ktoś woli – paszteciki wigilijne z kwaszoną kapustą i suszonymi grzybami, a w kolejnym wpisie będzie barszcz czerwony, które idealnie komponuje się z dzisiejszym przepisem 🙂
Te paszteciki, to przepis uproszczony. Bo zazwyczaj znaleźć można taki, gdzie do ciasta dodaje się same żółtka. Ja daję całe jaja – nie lubię, gdy zostaje mi niewykorzystane białko. Do ciasta dokładam też śmietanę lub jogurt, mój ulubiony składnik do tego rodzaju wypieków, który sprawia, że wypiek jest mięciutki i pulchniutki. Co więcej, z tym przepisem nie trzeba czekać, aż ciasto wyrośnie. Mimo tych ułatwień paszteciki są bardzo, bardzo smaczne – lekko chrupiące z wierzchu, a mięciutkie w środku. Dobrze też się kroją, dzięki kruchości. A gdy zostaje mi ciasta, piekę rogale z owocami dla moich chłopców. Przepis jest bardzo uniwersalny 🙂
Kapuśniaczki – paszteciki z kwaszoną kapustą i suszonymi grzybami. Paszteciki wigilijne. Najłatwiejsze i najsmaczniejsze.
Duża porcja – wystarczy, by zrobić około 70 pasztecików o szerokości 4 cm.
Kapuśniaczki składniki na ciasto:
1 kg mąki pszennej tortowej
6 jaj
1 jajo do posmarowania wierzchu
łyżka maku
250 g masła
100 g świeżych drożdży
łyżeczka cukru
szczypta soli
250 ml (1 szklanka) śmietany lub jogurtu naturalnego
Kapuśniaczki składniki na farsz:
1 kg kapusty kwaszonej
liść laurowy
kilka kulek ziela angielskiego
1 marchew
szklanka suszonych grzybów
1 cebula
łyżka oliwy do podsmażenia
sól
pieprz.
Wykonanie:
W pierwszej kolejności naszykować farsz.
Grzyby najlepiej zamoczyć we wodzie już dzień wcześniej i zostawić na noc, by napęczniały. Jeżeli zapomnieliście, nic się nie dzieje, będą się tylko dłużej gotować. Wypłukać, zalać wodą, dodać soli (woda musi być dość słona) i gotować grzyby do miękkości. Odcedzić, a gdy przestygną, pokroić w niedużą kostkę.
Kapustę odsączamy i próbujemy – jeżeli jest bardzo kwaśna, wypłukać, by otrzymać pożądany smak. Posiekać na kawałki o długości około 3 cm i włożyć do garnka. Zalać wodą, by kapusta była przykryta. Dołożyć poszatkowaną marchew, ziele angielskie, liść laurowy, sól i pieprz, po czym gotować do miękkości. Dokładnie odcedzić na durszlaku.
Na dużej patelni rozgrzać tłuszcz. Zeszklić cebulkę, dodać grzyby i podsmażyć razem. Następnie dodać kapustę i chwile smażyć, aby składniki się przegryzły. Odstawić do przestygnięcia.
Przygotowanie ciasta i pieczenie kapuśniaczków.
Na stolnicę wsypać mąkę, sól i cukier, a także masło. Posiekać. Dodać rozkruszone drożdże, ponownie posiekać. Zrobić dołek na środku kopczyka, wbić jajka i wlać śmietanę. Zagnieść ciasto do połączenia składników.
Na omączonej lekko stolnicy rozwałkować ciasto na cienki 3-4 mm placek. Na brzegu położyć warstwę farszu i zrolować, by zamknąć wewnątrz kapustę. Odciąć. Znów położyć farsz na brzegu, zrolować i odciąć. Robimy tak do wyczerpania ciasta.
Rolki układamy na papierze do pieczenia, nacinamy nożem ich wierzch w poprzek co 3-4 cm (łatwiej wtedy odcinać gotowe paszteciki), smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy makiem.
Pieczemy przez 20 minut lub na rumiany kolor w 170 stopniach.
Smacznego!
zBLOGowani.pl
17 kwietnia, 2018 @ 11:57 am
Zachęcamy aby dodać przepis do najnowszej akcji konkursowej ZAPACH ŚWIĄT na zBLOGowani.pl http://zblogowani.pl/akcja/zapach-swiat
Katarzyna Rzepecka
17 kwietnia, 2018 @ 9:56 am
Dziękuję za zaproszenie, nie biorę udziału w konkursach 🙂
Karolina Lewandowska
17 kwietnia, 2018 @ 9:56 am
Cudowne zdjęcia! Przepisy też super!
Katarzyna Rzepecka
17 kwietnia, 2018 @ 11:57 am
Dziękuję Karolinko 🙂
Pozdrawiam!
Anonimowy
17 kwietnia, 2018 @ 9:56 am
Dziękuję za przepis, wykorzystam na pewno bo zawsze robiłam z żółtkami i te białka są moją świąteczną zmorą ;). Napisze po świetach jak wyszły.
Magda
Anonimowy
17 kwietnia, 2018 @ 9:56 am
zimne nóżki to inaczej galart
zBLOGowani.pl
30 listopada, 2017 @ 10:39 am
Zachęcamy aby dodać przepis do najnowszej akcji konkursowej ZAPACH ŚWIĄT na zBLOGowani.pl http://zblogowani.pl/akcja/zapach-swiat
Anna Maciejewska
17 kwietnia, 2018 @ 9:57 am
Piękne zdjęcia.
Czuć już ten klimat świąteczny 🙂 Kasiu, przepis zapisuję do zrobienia, z pewnością się nie zawiodę. Ciesze się, że zaczynasz cykl świąteczny 🙂
Katarzyna Rzepecka
17 kwietnia, 2018 @ 11:57 am
Dziękuję Aniu, zapraszam na kolejne wpisy 🙂
Katarzyna Rzepecka
30 listopada, 2017 @ 11:55 am
Dziękuję za zaproszenie, nie biorę udziału w konkursach 🙂
Karolina Lewandowska
30 listopada, 2017 @ 12:26 pm
Cudowne zdjęcia! Przepisy też super!
Katarzyna Rzepecka
30 listopada, 2017 @ 12:34 pm
Dziękuję Karolinko 🙂
Pozdrawiam!
Anonimowy
30 listopada, 2017 @ 1:08 pm
Dziękuję za przepis, wykorzystam na pewno bo zawsze robiłam z żółtkami i te białka są moją świąteczną zmorą ;). Napisze po świetach jak wyszły.
Magda
Anonimowy
30 listopada, 2017 @ 1:45 pm
zimne nóżki to inaczej galart
Anna Maciejewska
30 listopada, 2017 @ 4:54 pm
Piękne zdjęcia.
Czuć już ten klimat świąteczny 🙂 Kasiu, przepis zapisuję do zrobienia, z pewnością się nie zawiodę. Ciesze się, że zaczynasz cykl świąteczny 🙂
Katarzyna Rzepecka
1 grudnia, 2017 @ 8:48 am
Dziękuję Aniu, zapraszam na kolejne wpisy 🙂
codojedzenia
17 kwietnia, 2018 @ 9:56 am
Fajny przepis! Podoba mi się taka odrywana wersja
codojedzenia
6 grudnia, 2017 @ 7:29 am
Fajny przepis! Podoba mi się taka odrywana wersja
Mo
17 grudnia, 2018 @ 2:09 pm
Bardzo dziękuję za przepis. Tylko mam pytanie na co te 6 jaj W przepisie?
Katarzyna Rzepecka
17 grudnia, 2018 @ 2:38 pm
Dodajemy do ciasta, proszę zobaczyć opis wykonania ciasta, wszystko jest opisane 🙂