Sernik z rosą. Piekliście? Ile razy Wam nie wyszedł? Powiem Wam w tajemnicy, co zrobić by ten sernik wyglądał tak jak powinien wyglądać. I jak go upiec by był smaczny… Moja mama ten sernik piecze od wielu lat. Ja krócej, jednak też mam za sobą kilka wpadek. Metodą prób i błędów doszłam do perfekcji. Tak więc nadszedł ten czas, by w końcu podzielić się przepisem i na to ciasto.
Sernik z rosą
Składniki na ciasto (temperatura pokojowa):
- 30 dag mąki pszennej
- 10 dag margaryny
- 1 czubata łyżka smalcu
- 1 jajo
- 1 żółtko
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szklanki cukru pudru
Wyżej wymienione składniki wyłożyć do naczynia, po czym dokładnie zagnieść. Wyłożyć na suchą blaszkę, bez żadnego podkładu typu papier do pieczenia. Ciasto rozłożyć również na bokach blaszki, robiąc w ten sposób dobry podkład pod masę serową.
Składniki na masę serową:
- 1 kg sera
- 1,5 szklanki mleka (porcja na sobie mielony ser, przy rzadkim z wiaderka dać 0,5 szklanki)
- 0,5 szklanki oleju
- szklanka drobnego cukru
- 1 budyń śmietankowy z cukrem (proszek)
- 4 żółtka
- 2 jaja
- olejek pomarańczowy
Żółtka, jaja, cukier, budyń, olej, olejek zmiksować. Ser dołożyć i wymieszać łyżką. Masa powinna być dość rzadka, podobna w konsystencji do ciasta naleśnikowego. Jednak jeżeli jest bardzo rzadka, to zmniejszyć ilość mleka. Dlatego mleko dodajemy na końcu.
Wylać masę na ciasto i wstawić do piekarnika. Ja piekę z termoobiegiem w 170 stopniach. Piec około 50 minut. Około – ponieważ ser musi się zarumienić na wierzchu. Czas może być troszkę dłuższy. Po tym czasie wyjąć, położyć na wierzch piane z białek i jeszcze na chwilę włożyć szybciutko do piekarnika na kilka minut. Piana musi się tylko lekko zarumienić.
A o co chodzi z tą pianą i z rosą?
Składniki na beze:
- 5 białek schłodzonych w czasie pieczenia sernika
- szklanka cukru pudru
Pianę przygotowujemy na sam koniec, wtedy kiedy sernik piecze się już około 40 minut. Musi być bardzo dobrze ubita, tak jak typowa beza. Najpierw bijemy białka z szczyptą soli, na bardzo bardzo sztywno. Kilka minut, aż zaczną ukazywać się pęcherzyki powietrza. Następnie łyżka po łyżce dodajemy stale miksując cukier puder. Całość musi być kleista i zbita.
Wykładamy na ciasto – robimy to szybko, tylko na chwilkę przerywając pieczenie. Pianę zapiekamy dosłownie tylko troszkę, na leciutko złoty kolor (około 7 minut). Chodzi o to by skarmelizowany cukier mógł się wydostać na wierzch i utworzyć złote kropelki.
Niektórzy twierdzą, że dobrze dodać jest łyżkę octu, czy mąki ziemniaczanej. Nie prawda. Piana musi mieć dużo cukru i musi być lekka jak chmurka a masa serowa dobrze wypieczona (to też bardzo ważne by ciasto nie chłonęło rosy do siebie, dlatego pisałam by je zrumienić).
Na moim serniku wychodzi tak wielka rosa, że na następny dzień robią się na nim już kałuże 🙂
Na pianie przed włożeniem do piekarnika, można porobić falę widelcem, będzie to ładnie wyglądać, bo w dołkach zbierze się najwięcej rosy. Robiłam takie fale przy skubańcu – klik
Rosa pojawia się wtedy, kiedy sernik zaczyna stygnąć.
Jest niezwykle aksamitny, wilgotny i kremowy.
Polecam!
Życzę smacznego i pozdrawiam.
Kasia 🙂
28 grudnia, 2014 @ 12:11 pm
Wygląda pięknie 🙂
29 grudnia, 2014 @ 1:33 pm
Piękna rosa powstała! 🙂
17 stycznia, 2021 @ 2:55 pm
Dziękuję bardzo za podpowiedź, piekłam serniczek od kilku lat beza opadała i rosa się nie pojawiała. Wczoraj skorzystałam z Pani rad, serniczek pycha i beza prze dobra, rosa też powstała. Pozdrawiam
29 grudnia, 2014 @ 4:06 pm
Uwielbiam sernik z rosą 🙂 Pierwszy raz, jak go piekłam, wpatrywałam się w niego niecierpliwie, wyczekując pierwszych kropel… Jaka była radość, gdy się pojawiły! 🙂
Twój sernik wygląda idealnie 🙂
8 stycznia, 2015 @ 8:57 am
Dziękuję 🙂
30 grudnia, 2014 @ 11:36 am
Jutro będę próbowała upiec to skomplikowane dzieło. Mam nadzieję, że wyjdzie :-).
30 grudnia, 2014 @ 5:17 pm
Trzymam kciuki 🙂 i czekam na opinie 🙂
4 kwietnia, 2015 @ 4:54 pm
Super wygląd i super smak;) Dziś robiłam, wyszedł idealnie;D
21 czerwca, 2015 @ 1:05 pm
Ja do piany dodaję kokosu 10 dkg , pyszny wychodzi
21 czerwca, 2015 @ 6:54 pm
a na jaką blachę jest ten przepis?
21 czerwca, 2015 @ 7:04 pm
Tradycyjna prostokątna, około 37/25 cm.
21 czerwca, 2015 @ 7:00 pm
a na jaką blachę
20 stycznia, 2022 @ 7:17 pm
Tradycyjna prostokątna, około 37/25 cm.
22 czerwca, 2015 @ 8:50 am
A ja zostawiam po upieczeniu wieczorem na noc w piekarniku i zawsze rano jest rosa
22 czerwca, 2015 @ 10:17 am
Jaj, u Vas v Polsce bardzo smacne i pięknie desery:-)
22 czerwca, 2015 @ 11:24 am
ANONIMOWY nie udawaj ze nie rozumiesz po POLSKU …………
Uwielbiam desery , superasnie wyglada 🙂
22 czerwca, 2015 @ 12:13 pm
Robiłam kiedyś, z innego przepisu.. Rosa wyszła ok, ale sernik strasznie gumowy i nie fajny wyszedł.. Jakieś rady, aby tak nie było?
22 czerwca, 2015 @ 1:30 pm
Nie wiem dlaczego tak się stało, prawdopodobnie za dużo proszku budyniowego w przepisie, jednak nie znam przepisu wiec mogę gdybać 🙂 Zrób wg mojego przepisu a nie powinno być takiego problemu 🙂
23 czerwca, 2015 @ 7:23 am
a piana z ilu białek?
23 czerwca, 2015 @ 12:05 pm
Tak jak jest w opisie, 5 białek.
23 czerwca, 2015 @ 7:36 am
czy ta rosa długo sie utrzymuje na ciescie? co potem z nia sie dzieje?
23 czerwca, 2015 @ 12:06 pm
Rosa utrzymuje się przez cały czas, nie znika.
25 czerwca, 2015 @ 7:22 pm
przepysznie wygląda!
26 czerwca, 2015 @ 5:44 pm
Karolinko, miło czytać taki komentarz od Ciebie 🙂
26 czerwca, 2015 @ 5:32 pm
wyszedł smaczny, ale masa serowa za rzadka. niestety konsystencja budyniowa. czym może być to spowodowane? łącznie z pianą na wierzchu piekłam ok. 58 minut w 170 stopniach. ser z wiaderka
26 czerwca, 2015 @ 5:43 pm
Kiedyś mi też taki wyszedł, było to spowodowane zbyt krótkim pieczeniem samej masy serowej (bez piany) – piekarnik piekarikowi nie równy, prawdopodobnie to jest powód. Masa serow musi na wierzchu się zarumienić. Nie może być żółtawa, tak jak to jest w przypadku jeszcze surowej masy przed pieczeniem. W opisie pisałam o tym, że 50 minut to czas orientacyjny (około) – gdyż masa musi się zarumienić. Drugim powodem mógł być sam ser, na ser z wiaderka dajemy pół szklanki mleka (tyle daje na ser np. z Biedronki, nie wiem jaki dokładnie był użyty), jest to zaznaczone w opisie. Mam nadzieję, że moja wyczerpująca odpowiedź pomogła 🙂
26 czerwca, 2015 @ 5:50 pm
Tak dziękuje 😉 czy taka masa serowa, która ma rzadszą konsystencje nadaje się do jedzenia? Po takim czasie pieczenia chyba juz nie powinno być w niej nic surowego jeśli samo ciasto jest dobrze wypieczone?
26 czerwca, 2015 @ 6:08 pm
My zjedliśmy pomimo zbyt krótkiego pieczenia 🙂
30 sierpnia, 2015 @ 2:03 pm
Serniki bardzo lubię – Chętnie zapiszę w notatniku-i w pamięci ten przepis- Gdyby tylko takie sekrety tajemnice były w życiu – To można każdemu się zwierzać – Nie ma niebezpieczeństwa- A w ogule taki sernik to rajski smak -Słonecznego nastroju życzę -niech radość i szczęście Panią odwiedza bardzo często -szczególnie wtedy gdy potrzeba pocieszenia – – dodania otuchy – proszę się często uśmiechać – Wartość człowieka to jego serce- -Nieznajomy(On)
3 stycznia, 2016 @ 7:37 pm
dlaczeo piana z rosa zsuwa sie z sernika? po prostu oddziela sie od ciasta…nieciekawie to wylada w smak niezly
3 stycznia, 2016 @ 7:45 pm
Piana nie spaja się z ciastem po zapieczeniu – chyba, że ja mocno spieczemy (ale wtedy nie będzie rosy). Jednak spadać tez nie powinna. Prawdopodobnie białka były zbyt krótko ubijane, ten wierzch to coś ala beza włoska, jak ciepłe lody – zbyt słabo ubite mogą nie trzymać się sztywno po upieczeniu. mam nadzieje ze pomogłam 🙂 Miłego wieczoru.
3 stycznia, 2016 @ 7:48 pm
Piana nie spaja się z ciastem po zapieczeniu – chyba, że ja mocno spieczemy (ale wtedy nie będzie rosy). Jednak spadać tez nie powinna. Prawdopodobnie białka były zbyt krótko ubijane, ten wierzch to coś ala beza włoska, jak ciepłe lody – zbyt słabo ubite mogą nie trzymać się sztywno po upieczeniu. mam nadzieje ze pomogłam 🙂 Miłego wieczoru.
10 grudnia, 2016 @ 1:57 pm
bardzo dziękuję za przepis!!! :)Trzymałam się ściśle Pani wskazówek i sernik wyszedł już za pierwszym razem 🙂 Długo szukałam tak dobrego przepisu na ten sernik 🙂 Beat
10 grudnia, 2016 @ 3:33 pm
Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc 🙂 Dziękuję za komentarz 🙂 Pozdrawiam.
8 marca, 2017 @ 5:13 pm
A czy odrazu pani wyjmuje sernik z piekarnika? Czy lezakuje jeszcze przy otwartych drzwiczkach?
9 marca, 2017 @ 7:47 am
Otwieram drzwiczki i na chwilkę jeszcze zostawiam.
18 października, 2017 @ 6:06 pm
ooo jadłam to niebiańskie cudo..pysznnnnnne!!bede probowac je sama zrobic aczkolwiek nie mam reki do sernikow 🙂
11 grudnia, 2017 @ 6:12 pm
dziekuje za cenne porady zawsze mi piana opada i juz wiem dlaczego :* pieknie wyglada u Ciebie ta pianka:)
28 stycznia, 2018 @ 10:54 pm
Upiekłam sernik według tego przepisu2 x i udał się !! Jest rewelacyjny puszysty i wyrośnięty !!! Jedyne co to rezygnuje z smalcu i daje łyżkę masła
29 stycznia, 2018 @ 7:51 am
Cieszę się!
Ja ostatnio dodałam ser z wiaderka waniliowy – przez pomyłkę, i wyszedł jeszcze smaczniejszy 🙂
Pozdrawiam.
29 września, 2018 @ 12:40 pm
Robiłam pierwszy raz w życiu sernik z Pani przepisu. Skromnie powiem, że aż moja mama była wniebowzięta! Był przepyszny, puszysty, aromatyczny… niebo w gębie ❤️
Dziękuje pięknie za tak świetny przepis!
Wszystko jasne i klarowne jak zrobić mega smaczne ciacho. 🙂
Pozdrawiam serdecznie! :*
29 września, 2018 @ 1:54 pm
Elu, bardzo się cieszę że mogłam pomóc ? pozdrowienia!
30 listopada, 2018 @ 5:37 pm
Czy po upieczeniu sernik stygnie w zamkniętym piekarniku, powinnam go uchylić i zostawić czy zupełnie ciasto z piekarnika wyjąc?
30 listopada, 2018 @ 6:01 pm
Studzimy w piekarniku, ale przy uchylonych drzwiczkach, tak, by stopniowo temperatura spadała. Przy zamkniętych wyjdzie zakalec, a jeżeli wyjmiemy odrazu, to też niedobrze. Serniki lubią być hartowane 🙂
19 kwietnia, 2019 @ 6:22 pm
Mnie niestety nie wyszło znów piana opadła guma i brak rosy. Już więcej nie robię tego sernika
21 lipca, 2020 @ 12:09 am
rewelacyjny opis wykonania sernika, Bardzo dziękuję, bo lubię piec gdy rozumiem po co wykonuję poszczególne czynności, sernik udał się w 250%. Zapamiętam ten przepis i zawsze będę sięgać po ten opis 🙂