Dzień Mamy to szczególna okazja, by upiec coś specjalnego. To ten dzień w kalendarzu, który zaznaczamy na czerwono i staramy się sprawić odrobinę przyjemności swoim Mamom, czy Teściowym. Bo o bliskich warto pamiętać, a nawet trzeba! Najlepszym sposobem, by otrzymać uśmiech w ten szczególny dzień od Mamy, są domowe wypieki wykonane własnoręcznie, albo z pomocą dzieci. Ja uważam, że takie ciasto zawsze cieszy, bo to prawdziwy gest od serca. Można kupić coś gotowego, ale nic nie zadowala podniebień jak kawałek dobrze wypieczonego, wilgotnego i aromatycznego ciasta z ręki córki czy syna. Polecam na tę okazję ciasto szczególnie marchewkowo-zbożowe, podkreślone polewą z białej czekolady i podane z filiżaneczką przepysznej Inki wzbogaconej o magnez. Moja mama i mama mojego męża, obie nie piją czarnej kawy, tylko łagodne zbożówki, najlepiej wzbogacone w składniki poprawiające ogólne samopoczucie np. właśnie magnez. Całość jest skomponowana tak, by zadowoliła nawet najbardziej wymagające podniebienie 🙂
Polecam!
Składniki na foremkę 20 x 20 lub keksówkę 40 cm.
ciasto:
- 5 jaj
- 1 szklanka oleju
- 2 szklanki drobnego cukru
- 2 szklanki drobno startej marchewki
- 2 łyżeczki cynamonu
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- łyżka stołowa Inki z magnezem
- 1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej
- pół szklanki mielonych płatków owsianych
polewa:
- 100 g białej czekolady
- 100 ml śmietany 30 %
Rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Wykonanie:
Do misy miksera wbić jajka (całe, z żółtkami) i roztrzepać na jednolitą masę. Dodać cukier, wkręcić go, by się rozpuścił. Nie przerywając miksowania dodajemy kolejno – proszek do pieczenia, sodę, Inkę, cynamon, olej wlewamy cienkim strumieniem. Następnie łyżka po łyżce wkręcamy mąki. Na samym końcu już za pomocą łyżki, a nie miksera, wkręcamy marchew, by połączyła się z ciastem.
Tak przygotowane ciasto wlewamy do natłuszczonej olejem foremki i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 55 minut w 180 stopniach do suchego patyczka.
Gdy ciasto przestygnie, polewamy je polewą z białej czekolady i podajemy z filiżanką przepysznej Inki.
Smacznego.
Życzę wszystkiego dobrego każdej Mamie w Dniu jej Święta 🙂
Olga Pi
17 kwietnia, 2018 @ 10:02 am
Uwielbiam marchewkowe:)
Katarzyna Rzepecka
17 kwietnia, 2018 @ 12:03 pm
Ja też 🙂 to zaskakujace jak fenomenalne to cicho jest. Pozdrawiam!
Olga Pi
24 maja, 2017 @ 12:27 pm
Uwielbiam marchewkowe:)
Katarzyna Rzepecka
24 maja, 2017 @ 2:01 pm
Ja też 🙂 to zaskakujace jak fenomenalne to cicho jest. Pozdrawiam!
Anna Maciejewska
17 kwietnia, 2018 @ 10:02 am
Mega apetycznie wygląda 😀
Robiłam kiedyś inne marchewkowe z Twojego przepisu i było bardzo dobre!
Katarzyna Rzepecka
17 kwietnia, 2018 @ 12:03 pm
Bardzo się cieszę, że przepis przypadł do gustu 🙂
Anna Maciejewska
29 maja, 2017 @ 5:18 pm
Mega apetycznie wygląda 😀
Robiłam kiedyś inne marchewkowe z Twojego przepisu i było bardzo dobre!
Katarzyna Rzepecka
30 maja, 2017 @ 9:09 am
Bardzo się cieszę, że przepis przypadł do gustu 🙂