Lubię mrozić wodę by dodać jej trochę do soku czy po prostu wody. Wpadłam jednak na pomysł, by zrobić smakowe kostki lodu. Po pierwsze – rewelacyjnie wyglądają, po drugie – lemoniadę mogę zrobić zawsze, nie tylko wtedy gdy mam potrzebne składniki w domu. Wystarczy zamrozić kilka porcji wody z dodatkami smakowymi i wyciągnąć w odpowiednim momencie. Do wody przeznaczonej na kostki dodałam cytrynę i listki melisy. Melisa ma fantastyczny zapach, idealnie pasujący do cytryny bo poniekąd także cytrynowy. Do tego woda gazowana lub filtrowana, trochę miodu i pozostało cieszyć się smakiem, zapachem a także wyglądem.
Wczoraj obudziłam się bardzo wcześnie, bo już o 4.00 rano, jeszcze przed wschodem słońca. Nie mogłam zasnąć więc wstałam. Wyciągnęłam kostki, zrobiłam lemoniadę. Zdjęcia które zrobiłam (te z dzbankiem), to zdjęcia łapiące pierwsze promyki wstającego słońca. Niesamowite jak takie światło wpływa na kolory całości. Nie dziwię się, że fotografowie je najbardziej lubią.
Przepis własny.
Składniki:
- 1 cytryna
- kilka gałązek melisy
- miód – opcjonalnie – ilość według uznania
- woda filtrowana lub gotowana 3 razy – 200 ml (kostki są bardziej przejrzyste niż w kranówce)
- woda 1,5 l do zalania lemoniady
Moja foremka do kostek lodu ma pojemność 200 ml – starczy by nadać smak 1,5 l wody.
Wykonanie:
Cytrynę wyszorować. Przekroić na pół, z jednej połówki wycisnąć sok, druga pokroić na mniejsze kawałki. Melisę umyć. Odłączyć listki od gałązek. Do gażdego wgłębienia foremki dodać po troszku soku, po listku/dwóch melisy i po kawałku cytryny. Uzupełnić wgłębienia wodą. Zamrozić.
Zamrożone kostki wykładać do dzbanka, zalać wodą i dodać miodu według uznania.
Chłodzi, orzeźwia i baaaardzo smakuje 🙂
Smacznego!
Pozdrawiam, Kasia.