To już czas. Jagody od 24 czerwca czyli od Nocy Świętojańskiej można w lasach zbierać, tradycja mówi, że od tego momentu są słodkie i dojrzałe. Czy tak jest? Moje jeszcze lekko kwaśne, jednak frajda zebrania ich w lesie, mocno fioletowe dłonie i przy okazji zęby, to wspomnienie beztroskiego dzieciństwa. Jako dzieci chodziliśmy z mamą by zarobić sobie dodatkowe pieniążki, później z koleżankami kiedy miałyśmy po 13 – 15 lat. Zawsze było wesoło. Niestety teraz ciężko już wygospodarować czas, dlatego nawet tak czasochłonne zajęcie jak zbieranie jagód (choć tylko dla własnego użytku) w lesie cieszy mnie ogromnie 🙂 Bałam się, że ich w tym roku nie będzie, jednak lasy kaliskie wdzięcznie są obsypane tymi malutkimi owocami.
Sernik jest bardzo mocno jagodowy. Zużyłam tutaj 500 g jagód. Jagody można zastąpić borówką amerykańską, można także kupić słoik dżemu z jagód – 400/500 ml. Na wierzch wylałam bardzo gęsty jogurt naturalny. Chciałam by była to delikatna pierzynka, jednak można dodać do jogurtu żelatynę i będzie całość bardziej sztywna. Spód natomiast powstał z masy ciasteczkowej.
Przepis własny.
Składniki na małą tortownicę:
- 150 g herbatników
- 50 g masła
- 250 ml śmietany kremówki
- 500 g jagód
- 500 g białego sera – dobrego, gęstego (nie z wiaderka)
- aromat waniliowy 9 ml lub ziarenka z laski wanilii
- 5 łyżeczek żelatyny na 100 ml wody (przygotować według opisu na opakowaniu)
- 400 ml gęstego jogurtu naturalnego.
- cukier puder około pół szklanki
Wykonanie:
Herbatniki rozkruszyć, zmielić w młynku – rozdrobnić. Zmiksować z masłem wcześniej rozpuszczonym. Ciasno wyłożyć na spód formy, ubijając łyżką.
Kremówkę ubić na sztywno. Dodać do niej jagody (zostaw garść na wierzch), miksować by część jagód się rozbiła i zabarwiła masę. Dodać ser. Jeżeli ser jest typowo wiejski, nie mielony, trzeba go najpierw zmielić czy przetrzeć przez sito. Całość miksować aż do połączenia. Dodać aromat waniliowy czy zmielone ziarnka z laski wanilii, oraz cukier. Cukru dodałam pół szklanki. Masa jednak pomimo, że na początku była słodka, po schłodzeniu okazała się dość kwaskowata w smaku. Więc jeżeli masz kwaśne jagody, możesz spokojnie dodać go więcej. Na końcu dodać tężejącą żelatynę. Masę przelać na herbatniki. Wstawić do lodówki aby stężała.
Kiedy sernik jest sztywny, wylej na niego jogurt, posyp jagodami.
Sernik należy przechowywać w lodówce 🙂
Smacznego!
Pozdrawiam, Kasia 🙂
Anonimowy
28 czerwca, 2015 @ 8:26 pm
Jaki ser proponujesz?
Katarzyna Rzepecka
29 czerwca, 2015 @ 6:41 am
Ja najczęściej kupuje sery z mleczarni kaliskiej w kostce. Nie wiem czy w innych województwach tez są 🙂 trzeba czytać etykiety, im mniej dodatków tym lepszy. musi być to ser gesty. Jeżeli dodamy rzadki trzeba będzie dodać więcej żelatyny. Ale smak będzie dużo mniej atrakcyjny.
Martyna i Paulina Kwiatkowskie
2 lipca, 2015 @ 11:49 am
Pyszne. A że bez pieczenia to dodatkowy plus.
Magda C.
6 lipca, 2015 @ 2:03 pm
Świetny sernik, piękny kolor 🙂
jedzzapetytem.pl
28 sierpnia, 2015 @ 12:54 pm
Pysznie wyglada! Ooooj, pysznie!
Ira Debaffi
5 września, 2016 @ 10:06 pm
a ten jogurt na wierzchu ma być niesłodki?
Katarzyna Rzepecka
6 września, 2016 @ 7:10 am
Jogurt naturalny – czyli niesłodki. Ale można sobie zmodyfikować ten składnik wg własnego gustu. Pozdrawiam!