Cykl wielkanocny na blogu rozkręcam na dobre 🙂 Dziś mam dla Was przepis na wielkanocne zajączki. Zajączki wykonałam z ciasta chałkowego drożdżowego, więc jak się pewnie domyślacie są bardzo smaczne 🙂 Ciasto ładnie rośnie, jest delikatne i pulchne, do tego dobrze się z nim pracuje. Takie mini chałki są idealne by je włożyć dzieciom do wielkanocnych koszyczków, ale także sprawdzą się jako ozdoba świątecznego stołu 🙂
Składniki (wyjdzie około 20 zajączków, im mniejsze tym lepiej, nie będą się wybrzuszać przy pieczeniu):
- 25 g świeżych drożdży ( 1/4 kostki)
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1/4 szklanki oliwy
- 1/4 szklanki cukru
- 1 jajo do ciasta oraz 1 jajo do posmarowania zajączków
- 4 szklanki mąki tortowej 450 (dodać pół szklanki mąki jeżeli ciasto będzie zbyt kleiste)
- 2-3 łyżki brązowego cukru do posypania zajączków
- suszone jagody lub ziarenka jako oczy
Wykonanie:
Do 1/4 szklanki mleka dodać rozkruszone drożdże, odstawić by zaczęły pracować. Po tym czasie wszystkie składniki umieścić w naczyniu, wyrobić i uformować kulkę. Przykryć folią, odstawić do wyrośnięcia na pół godziny. Ciasto powinno podwoić objętość.
Z wyrośniętego ciasta odrywać kawałki. Formować wałeczek, zawijać go w ślimaka. Następnie uformować ogonek oraz głowę. Głowę naciąć nożem w wąskiej części, tak by powstały uszy. Starać się nie używać mąki na tym etapie (nie powinno być problemu bo ciasto nie klei się do rąk), by wszystko ładnie się skleiło i nie rozchodziło podczas pieczenia.
Na główce przykleić oczko. Zajączki układać na omączonej blaszce. Posmarować je roztrzepanym jajem. Posypać cukrem.
Zajączki wstawić do piekarnika na 15-20 minut (muszą się zarumienić), temperatura 170 stopni plus termoobieg. Nie zwiększać temperatury bardziej by cukier nie zmienił stanu skupienia.
Smacznego!
Zuza
12 marca, 2015 @ 8:20 am
przeurocze <3
ps. Zapraszam na konkurs! 🙂
Magda
12 marca, 2015 @ 8:30 am
jakie one piękne!
Ania - Kto ugości moich gości?
12 marca, 2015 @ 2:15 pm
Cudowne są 🙂
Anonimowy
19 marca, 2016 @ 10:18 am
piękne 🙂 mam pytanie… czy szybko się one zsychają ? Jeśli zrobię je w w Wielki Piątek będą dobre jeszcze na wielkanocne śniadanie ?
Katarzyna Rzepecka
19 marca, 2016 @ 4:13 pm
Mysialyby byc bardzo szczelnie owiniete by nie obeschly, ale nie dam gwarancji ze beda nadal miekkie. Ciasto chalkowe niestety dosc szybko sie wysusza i zdecydowanie sa najlepsze kilka godzin po upieczeniu.