Ramen to japońskie danie, chyba jedno z najbardziej rozpoznawalnych u nas w Polsce obok sushi. Ramen to przepyszna zupa, bardzo długo gotowana, dopieszczona, aromatyczna i wyrazista. Bogata w przeróżne smaki, sycąca i gorąca. Ramen to bulion, który uwodzi nie tylko smakiem ale i wyglądem, ponieważ samej zupy tutaj jest mniej niż dodatków.
Ramen to potrawa, w której są rozkochane restauracje na całym świecie, a ludzie, którzy chociaż raz jej spróbują, chcą jeść znów, i znów i znów 🙂 Nazywana jest zupą szczęścia oraz miłości.
Ramen to japońskie danie składające się z bogatego, długo gotowanego mięsnego rosołu, makaronu ramen oraz dodatków podnoszących smak całości. Dodajemy tutaj np. jajko gotowane (często marynowane w sosie sojowym), kiełki, nasiona, mięso pieczeniowe, warzywa, grzyby shitake i tym podobne, dostosowane do naszego gustu. Zupa przyprawiana jest najczęściej sosem sojowym.
Rodzajów tej potrawy jest bardzo wiele. Nie ma tutaj jednego, uniwersalnego przepisu. Wiadomo, że trzeba bazować na podstawie charakterystycznej dla tej potrawy o której napisałam wyżej, jednak z ramenem jest trochę tak, jak z naszym polskim bigosem. Każdy kucharz gotuje go pod swój smak, nieco ulepszając recepturę, stąd przepisy często różnią się pomiędzy sobą.
Ramen można podzielić na kilkadziesiąt aż rodzajów – nie bez powodu pisze się o tej zupie książki! Danie jest nie tylko pyszne, ale i bardzo różnorodne.
Najpopularniejsze odmiany można poznać po kolorze:
- shio – czyli ramen przygotowany na bazie drobiu i wieprzowiny. Najbardziej słony wśród odmian, bo zawiera dodatek soli, a także może być lekko żółtawy lub zielonkawy za sprawą wodorostów. Uważany za najstarszą odmianę tej zupy. To nasz dzisiejszy przepis.
- tonkotsu – bulion przygotowany na wieprzowych kościach, uważany za najbardziej prawidłową odmianę. Niektórzy twierdzą, że prawdziwy ramen to ten na czystej wieprzowinie. Niektórzy gotują go nawet całą dobę i dłużej! Jest najjaśniejszą odmianą.
- shoyu – rosół na bazie drobiu, czasem z dodatkiem wieprzowiny czy wołowiny. Z dodatkiem dużej ilości sosu sojowego jest ciemniejszy niż pozostałe odmiany.
- miso – bulion rybno – drobiowy, doprawiany pastą miso, ma jasny żółtawy kolor. Najmłodszy ramen, ale i uważany za całkowicie japoński. Starsze odmiany mają korzenie w Chinach.
Ciekawostką, o której warto wspomnieć przy tej potrawie, jest to, że ramen był pierwowzorem wykorzystanym do przygotowania błyskawicznych zupek, tak bardzo dziś popularnych.
Ze swojej strony mogę napisać, że warto poświęcić niedzielny poranek na przygotowanie tej potrawy i sprawdzić samemu, dlaczego ramen zyskuje tak ogromną popularność na świecie. Zamiast niedzielnego rosołu z kury, dla odmiany polecam ramen. Nie będziesz potrzebować już drugiego dania!
Jeżeli zdecydujesz się na tę potrawę to zanim przystąpisz do przygotowania, przeczytaj etapy wykonania przepisu, by zoptymalizować sobie czas pracy. Bulion można przygotować dzień wcześniej, ale można też nastawić go po prostu wcześnie rano. Jednocześnie zamoczyć grzyby oraz przygotować jajka.
Ramen
Wyjdzie około 6 porcji
Ramen – składniki na wywar:
- 1 kg żeberek wieprzowych trójkątnych (ważne, by były mięsiste)
- 2 ćwiartki z kurczaka
- 2 płaty wodorostu (taki jak wykorzystujemy np. do przygotowania sushi)
- 2 marchewki
- korzeń pietruszki
- plaster selera
- 80 ml jasnego sosu sojowego
- 10 ziaren pieprzu ziarnistego
- pół główki czosnku
- 3 cebulki dymki (część zieloną zostawiamy na później)
- kawałek 5 cm imbiru
- sól – dodajemy na końcu.
Ramen – gotujemy wywar:
- W dużym garnku zalać wodą mięso. Zagotować i wszystko odcedzić oraz wypłukać.
- Do garnka ponownie włożyć mięso, dołożyć obrane warzywa, czyli marchew, czosnek, cebulę, imbir, pietruszkę oraz seler. Dołożyć także sos sojowy, pieprz oraz wodorosty. Zalać wodą, aby wszystko było przykryte. Najlepiej skorzystać tu z garnka 4-litrowego i zalać całość do pełna.
- Gdy wywar się zagotuje, od razu wyjąć wodorosty, by się nie rozpadły w wywarze. One nie będą już potrzebne.
- Bulion gotować minimum 6 godzin pod leciutko uchyloną pokrywką. Te sześć godzin to naprawdę najmniejszy czas, który musimy tutaj poświęcić. Tyle czasu potrzeba, aby kolagen zamienił się w żelatynę, a mięso oddało smak.
- Wyjąć mięso na bok, one przyda nam się do podania z zupą, a jarzyny zostawić sobie do innego przepisu (może do jakichś kotlecików jako dodatek?). Wywar przecedzamy przez drobne sitko dwa razy.
- Spróbować bulion. W razie potrzeby posolić i dolać jeszcze sosu sojowego.
Ramen – pozostałe składniki:
- 3 jajka
- suszony makaron ramen 200 g
- kiełki
- ziarna sezamu
- szczypior od dymki, która była potrzebna do bulionu
- suszone grzyby shitake 40 g
- oliwa do podsmażenia
- sos sojowy.
Ramen – przygotowanie składników:
- W pierwszej kolejności, gdy nastawiamy bulion, także zamaczamy na 6 godzin grzyby.
- Gotujemy teraz także jajka przez 6 minut, odcedzamy je, studzimy i obieramy, po czym zostawiamy zanurzone na kilka godzin w sosie sojowym, do momentu, aż będą nam potrzebne. Przekroić je przed włożeniem do miseczek na połówki.
- Makaron gotujemy według opisu z opakowania, przelewamy po odcedzeniu zimną wodą.
- Gdy wywar dochodzi podsmażyć grzyby shitake na oliwie. Można pokroić je w paseczki lub pozostawić w całości. Grzyby shitake to grzyby, które można jeść także na surowo, a więc nie trzeba się obawiać, że nie będą wystarczająco usmażone. Smażymy po prostu do miękkości.
- Szczypior posiekać.
- Mięso obrać od kości i je rozdrobnić.
Ramen – wykonanie końcowe:
W miseczkach układać obok siebie: makaron, grzyby shitake, obrane mięso, szczypior, jajko, kiełki, posypać sezamem i całość zalać gorącym bulionem.
Można dodać także inne, lubiane przez siebie dodatki jak np. pak choy, kukurydzę, por, nori, a także mięso wolno pieczone. Ja dodaję to, które gotowało się w wywarze, by nie marnować.
Ramen tradycyjnie zajadamy pałeczkami.
SMACZNEGO!