Szakszuka to jajka sadzone w bogatym sosie pomidorowym. Ci, co podglądają blogi, z pewnością nie raz się z nią spotkali. Sama publikowałam dwa przepisy – jeden podstawowy, drugi z cieciorką, oba inspirowane oczywiście kuchnią afrykańską (tutaj przepisy). Jajko sadzone w tym sosie to danie już popularne w Polsce, chociaż jeszcze kilka lat temu mało kto o nim słyszał. Bardzo często wracam do szakszuki, zwłaszcza teraz latem, kiedy mamy pachnące pomidory.
Szakszuka to prosty przepis, który można przygotować w kilka chwil, i najlepszy jest właśnie teraz, w szczycie sezonu pomidorowego. Bardzo mi brakuje zimą tego smaku: słonecznych pomidorów (bo zimą pomidory są niesmaczne, twarde), ogrodowej papryki, szczypiącej cebuli. Dlatego postanowiłam zamknąć sos do szakszuki w słoiki.
Moja szakszuka na zimę jest gotowa do podania. Wylewasz sos ze słoiczka na patelnię, robisz dołki, wbijasz w nie jajka i prużysz pod przykryciem, aż białka się zetną. Gotowe podajesz ze świeżą natką pietruszki. Jest nawet szybciej niż ze świeżych produktów, a równie smacznie! W zimny poranek, a nawet wieczór słoiczek takiego sosu będzie cieszyć podniebienia jak mało która pozycja ze spiżarni.
Szakszuka na zimę
Z poniższych składników wyszło mi 5 słoiczków o pojemności 720 ml.
Szakszuka na zimę – składniki:
- 3 kg dojrzałych pomidorów (najlepiej sprawdzą się tutaj malinówki)
- 1 kg czerwonej papryki
- 3 białe cebule
- 4 ząbki czosnku
- 3/4 szklanki oliwy
- 3 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
- 1 łyżeczka kuminu
- 1 płaska łyżeczka pieprzu mielonego
- dwie szczypty ostrej papryki w proszku.
Szakszuka na zimę – wykonanie:
Paprykę umyć, przekroić na pół, oczyścić z nasion. Wstawić do piekarnika z włączoną funkcją grilla i zapiekać w 200 stopniach, aż papryka lekko się przypali (około 20 minut), po czym przykryć ją, by zaparowała. Gdy przestygnie obrać ją ze skórki i pokroić w kostkę.
Pomidory sparzyć wrzątkiem i obrać, pokroić w kostkę, odrzucić zielone części. Cebulę i czosnek posiekać drobno.
W żeliwnym garnku* podsmażyć cebulę i czosnek, a kiedy zmiękną dodać paprykę, resztę oliwy oraz pomidory. Dołożyć wszystkie przyprawy. Dusić sos 5 minut przykryty, odkryć i gotować co jakiś czas mieszając jeszcze przez kolejne 25 minut, tak aby zgęstniał.
Gorący sos nakładać do słoików. Pasteryzować 20 minut, zostawić do wystygnięcia we wodzie.
Smacznego!
* Jeżeli nie masz żeliwnego garnka, podsmaż cebulkę i czosnek na patelni i dopiero przełóż do większego garnka.
Jola
31 sierpnia, 2018 @ 3:54 pm
Super pomysł z zamknięciem lata w słoiki! Szkoda, że nie można tego zrobić z pogodą 🙁
Katarzyna Rzepecka
31 sierpnia, 2018 @ 6:18 pm
To byłoby zbyt piękne:)
mopswkuchni
31 sierpnia, 2018 @ 4:22 pm
Ja wczoraj zrobiłam szakszukę pierwszy raz i zakochałam się w niej bez reszty. Super pomysł, aby zrobić sobie ją na zimę do słoików. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2018! Dziś już ostatni dzień. Pozdrawiam
Kasia
1 września, 2018 @ 12:05 pm
Wspaniały pomysł!
Letnie śniadanie zamknięte w słoiku na zimę…
🙂
Wędliny z Dębiny
4 września, 2018 @ 9:55 am
Naprawdę fajny przepis 🙂 Nigdy wcześniej nie słyszałem o szakszuce, na pewno spróbuję zrobić 🙂
Paula
8 sierpnia, 2019 @ 8:11 pm
Zrobiłam, przepyszna!
AGATA
13 sierpnia, 2019 @ 8:39 am
Można pasteryzować w piekarniku?
Katarzyna Rzepecka
19 sierpnia, 2019 @ 6:33 am
Zapewne tak, chociaż ja pasteryzuje tradycyjnie, we wodzie.