Szarlotka z kratką. Proste ciasto, które wygląda fenomenalnie, przez co może sprawiać wrażenie trudnego. Wcale jednak trudne nie jest, a za to bardzo pyszne, zwłaszcza jeżeli jabłka przesmażymy z karmelizowanym cukrem i uzupełnimy w dodatek rodzynek. Najlepsze tutaj będą kwaskowe owoce, które idealnie się uzupełnią ze słodyczą karmelu.  A teraz, późnym latem, mamy takie pyszne jabłka, które wręcz pachną z daleka! 
Przepis trafia na listę moich ulubionych i wiem, że wrócę do niego nie raz, bo oprócz tego, że udało mi się połączyć smaki w ciekawy sposób, to jabłecznik jest nie tylko ładny, ale też po prostu wygodny. Co to znaczy? Wygodne ciasto to dla mnie takie które: łatwo się przechowuje, dobrze się kroi, można mrozić, idealny na imprezy szkolne dla dzieciaków = czyli zawiera wszystkie cechy, które w cieście sobie cenię najbardziej. 
Szarlotka z karmelem, rodzynkami i kratką. 
Składniki na tortownicę 22-24 cm.
- 
10 kwaskowych jabłek średniej wielkości
- 
1 jajo
- 
150 g masła + łyżka masła
- 
250 g mąki pszennej typ 500
- 
1 łyżka jogurtu naturalnego
- 
łyżka bułki tartej
- 
cukier – kilka łyżek (wyjaśnię w opisie)
- 
wrzątek – kilka łyżek
- 
1 łyżka cynamonu – nie jest to konieczne (niektórzy nie lubią)
- 
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 
szczypta soli
- 
100 g rodzynek
- 
cukier puder do oprószenia
Wykonanie:
Żółtko oddzielić od białka. 
W naczyniu umieścić mąkę, masło, żółtko, szczyptę soli, łyżkę jogurtu i szybko zagnieść ciasto. Jeżeli ciasto jest zbyt sypkie, dodać jeszcze odrobinę jogurtu. Masę podzielić na dwie części – jedną w ilości 75% a drugą 25%. Tę większą część wyłożyć na spod i boki tortownicy, natomiast mniejszą zawinąć w folię i wstawić (obie) do lodówki na czas przygotowywania jabłek. 
Jabłka obrać ze skórki, przekroić na 8 części, usunąć gniazda nasienne. Rodzynki przelać gorącą wodą. 
Na dużą patelnię z nieprzywierającą powłoką wsypać cukier – tyle, by zakrył dno (około 2 mm warstwa). Podgrzewać go na niedużym ogniu, aż się rozpuści i zacznie brązowieć. Gdy jest już w ładnym karmelowym kolorze, dodać odrobinę wody – dosłownie kilka łyżek (będzie mocno bulgotać) i szybko pomieszać, by nie wytworzyły się skrzepy, lub by powstało ich jak najmniej. Jeżeli się wytworzą, to też nic się nie dzieje – rozpuszczą się w późniejszym etapie. Dołożyć łyżkę masła i na tak przygotowany karmel wyłożyć jabłka. Jabłka smażyć przez około 10-15 minut, aż wyraźnie zmiękną, ale nadal będą całe. Dodać rodzynki i zostawić do wystygnięcia. 
Gdy jabłka są chłodne, dodać do nich (nie odsączamy) łyżkę mąki ziemniaczanej i dokładnie połączyć. 
Wyjąć z lodówki ciasto. Te część, która jest w tortownicy należy ponakłuwać widelcem i posypać dno bułką tartą. A te drugą, mniejszą, wałkować na placek 5 mm i wyciąć paseczki. 
W środek tortownicy, na bułce tartej, ułożyć ciasno jabłka a wierzch przykryć kratką ułożoną z wyciętych paseczków.
Rozkłóconym białkiem smarujemy wierzch. 
Jabłecznik piec 45 minut w 170 stopniach, na ładny zloty kolor. 
Smacznego!
 
 









 
  
 


17 kwietnia, 2018 @ 9:58 am
O kurcze, ale pysznie wygląda ta szarlotka – no nic tylko szamać taką, super!
15 września, 2017 @ 2:20 pm
O kurcze, ale pysznie wygląda ta szarlotka – no nic tylko szamać taką, super!
17 kwietnia, 2018 @ 9:58 am
Moja babcia robiła podobną. smak dzieciństwa. Dziękuję ci za ten przepis Kasiu 🙂
27 września, 2017 @ 5:08 pm
Moja babcia robiła podobną. smak dzieciństwa. Dziękuję ci za ten przepis Kasiu 🙂