Flaczki to jedna z naszych ulubionych zup. Zawsze gotuję ją w większej ilości przed Wielkanocą, czy Bożym Narodzeniem i wekuję, bo nic tak nie smakuje podczas rodzinnych imprez, jak bulionówka wypełniona aromatycznym wywarem. Osobiście uwielbiam kiedy są to flaczki mięsne, chociaż pokusiłam się kiedyś o wersję typowo wegetariańską, i także bardzo nam posmakowały. Dziś jednak mam wersję dla tych, którzy szukają zupy pełnej aromatów niczym w pysznym rosole, a także mięciutkich kawałków mięsa. Dodatek boczniaków, które wyglądają podobnie do pokrojonych flaczków wołowych, sprawia, że zupa nabiera lekko grzybowego aromatu, co jest naprawdę fajnym dodatkiem.
Polecam!
Aromatyczne flaczki drobiowe z dodatkiem boczniaków.
Składniki na garnek o pojemności 4 litry:
- 1 kg boczniaków
 - 500 g żołądków drobiowych
 - 4 ćwiartki z kurczaka
 - por – biała część
 - 3 średniej wielkości marchewek
 - 1 duży korzeń pietruszki
 - 1 mały korzeń selera
 - 2 kopiaste łyżki koncentratu pomidorowego
 - 2 duże ząbki czosnku
 - dwie pełne łyżki majeranku
 - sól i pieprz według uznania
 - czerwona papryka w proszku – słodka i ostra – według uznania
 - 3 liście laurowe
 
Wykonanie:
Garnek napełnić wodą, wstawić na gaz i doprowadzić do wrzenia. Na wrzątek wrzucić umyte wcześniej mięso drobiowe – ćwiartki i żołądki (w całości), dołożyć liście laurowe, sól, pieprz, czosnek przeciśnięty przez praskę, majeranek, papryki w proszku. Zagotować i zebrać wytrącającą się pianę. Gdy zupa przestanie się burzyć, dołożyć tarte na grubych oczkach marchew, pietruszkę, seler, oraz posiekany w kosteczkę por. Gotować przez 60 minut – do momentu aż mięso zacznie odchodzić od kości. 
W trakcie gotowanie posiekać na paseczki grzyby, usuwając nóżki – te mogą pozostać twarde nawet po długim gotowaniu. 
Łyżką cedzakową wyjąć miękkie już mięso, a w to miejsce włożyć do garnka grzyby. Gotować około 20 minut, lub do miękkości. 
Gdy mięso drobiowe lekko przestygnie, obrać je, odrzucając kości, posiekać na mniejsze kawałki, a żołądki pokroić w paski. Włożyć do garnka i doprowadzić do wrzenia. Doprawić do smaku jeżeli zupa jeszcze tego wymaga i można dodać dwie łyżki koncentratu, by nadać lekko słodkawego smaku. 
Można wekować i mrozić. 
Smacznego!
 








 
 

