Lato zbliża się ku końcowi, ale patrząc na prognozy pogody powinniśmy się spodziewać jeszcze kilka dni upałów – i to takich konkretnych! Wiecie co jest wtedy najlepsze? Mrożona kawa. A z racji tego, że ta kawa wygląda wprost fenomenalnie, to użyłam do jej wykonania Inki by każdy mógł się poczęstować (moje dzieci bardzo lubią). Na spód włożyłam wiśnie w gęstym syropie a zaś na wierzchu znajdziemy piankę mleczną, tak gęstą niczym bita śmietana.
Składniki na 2 szklanki:
- garść wiśni bez pestek (mogą być mrożone, trzeba rozmrozić)
- garść brązowego cukru
- 2 łyżeczki Inki klasycznej
- 200 ml wody
- 200 ml zimnego mleka 3,2%
- laska wanilii
- kilka kostek lodu
Wykonanie:
Wiśnie wraz z cukrem przesmażyć w niedużym rondelku. Wyłożyć na spód szklanek i wstawić do lodówki, by sos zgęstniał. Kawę rozpuścić w 200 ml wody, wychłodzić, wstawić do lodówki. Jeżeli lubicie słodką kawę, to dosłodzić.
Mleko podgrzać z ziarenkami z laski wanilii – nie gotować. Wychłodzić, by było zimne. Następnie spienić. Ja używam spieniacza ręcznego tłokowego – powiem Wam, że nawet elektryczny nie pozwolił mi osiągnąć tak świetnych efektów. Ale jeżeli nie posiadacie spieniacza, to mleko można spienić w domu za pomocą słoika (powinien mieć pojemność minimum jeszcze raz taką jak ilość spienianego mleka). Mleko wlewamy do słoika i energicznie potrząsamy przez około 30 sekund.
Teraz łączymy wszystko.
Kawę wlewamy na wiśnie, wkładamy kostki lodu i dolewamy do pełności spienione mleko. Czekamy chwilkę by piana odwarstwiła się od kawy i podajemy!
Smacznego!
Pozdrawiam ciepło,
Katarzyna