Witajcie w ten jesienny, szary dzień 🙂 Na dworze coraz chłodniej. No i cóż, cieplej nie będzie. Zima tuż tuż 🙂 Coraz częściej mam ochotę na coś ciepłego na podwieczorek. Już instynktownie chyba skłaniam się ku ciepłym posiłkom, nie tylko w porze obiadowej. Moje dzieciaki uwielbiają budyń i wszystko, co jest z nim związane. Tak więc wymyśliliśmy wersję zapiekaną, z jabłkami. A mamy niesamowicie smaczne jabłka w tym roku. Nie wiem, czy to efekt embargo, ale naprawdę mam wrażenie, że jabłka w tym roku są znacznie zdrowsze, znacznie bardziej pachnące i znacznie smaczniejsze. Są jakby mniej pryskane i bardziej robaczywe – co jest przecież oznaką, że jednak robak się nie wystraszył 🙂
Zachęcam do wykonania, jest nie tylko smacznie ale i lekko rozgrzewająco. A z dodatkiem książki i ciepłego koca… Poczujemy sie naprawdę fajnie i żadna zima nie będzie nam straszna 🙂
Składniki:
- świeże jabłko
- laska cynamonu
- 500 ml mleka 3,2%
- 2 żółtka
- 4 łyżki cukru
- 3 pełne łyżki mąki tortowej Lubella
- łyżka masła
- łyżka mąki tortowej Lubella + łyżka masła + łyżka cukru (połączyć, tworząc kruszonkę)
Wykonanie:
W pierwszej kolejności przygotowujemy pudding. Do garnuszka wlewamy 400 ml mleka, a 100 ml zostawiamy na później.
Garnek z mlekiem ustawiamy w drugim, napełnionym wrzącą wodą. Chodzi o to, by nasz pudding był naprawdę bardzo kremowy i o idealnej konsystencji. A tym sposobem taki będzie. Jeszcze do zimnego dodajemy żółtka i cukier i mieszamy za pomocą koziołka (czy innego firlocka), tak by jak najlepiej je rozbić.
W 100 ml mleka rozrabiamy mąkę. Kiedy mleko zacznie się gotować, dodać roztwór i stale mieszając doprowadzić do ponownego zagotowania.
Pudding przelać do kokilek. Ozdobić jabłkami, posypać świeżo startym cynamonem i oprószyć delikatnie kruszonką.
Wstawić do nagrzanego pieca do 160 stopni, na około 10-15 minut – czyli na tyle, by kruszonka się zarumieniła.
Zajadać lekko przestygnięty, ale nadal ciepły 🙂
Smacznego!
Pozdrawiam,
Katarzyna
Anonimowy
17 kwietnia, 2018 @ 12:08 pm
Witam! na ile kokilek jest ten przepis? pozdrawiam! 🙂
Katarzyna Rzepecka
17 kwietnia, 2018 @ 12:08 pm
To zależy od wielkości. Ale około 3 powinny wyjść z pół litra mleka 🙂
Anonimowy
30 listopada, 2016 @ 9:11 pm
Witam! na ile kokilek jest ten przepis? pozdrawiam! 🙂
Katarzyna Rzepecka
30 listopada, 2016 @ 10:05 pm
To zależy od wielkości. Ale około 3 powinny wyjść z pół litra mleka 🙂