Chłopski garnek to danie, które przypomina gęsty gulasz. Możemy je podać z dodatkiem plyndzów, ziemniaków, kaszy (tego, co lubimy). U mnie zawsze najchętniej idzie w parze z bułeczkami parowanymi. Taką zimową porą, kiedy na dworze temperatury schodzą poniżej zera, jest to obiad idealny. Rozgrzewający, sycący i po prostu przepyszny.

Spotkałam się z wieloma wariantami przygotowania tego dania, gdzie składnikami były np. kapusta kwaszona czy zwyczajna, ale był też jej brak w liście składników. Ja jej tutaj nie daję. Tak samo, jak rezygnuję z ziemniaków, by uniknąć ich korzennego smaku. Za to standardowo całość przygotowuję, podsmażając na boczku oraz dobrej kiełbasie i wykańczam pomidorami. Latem można dodać cukinię, a zimą fasolkę z puszki. Lubię tutaj też pieczarki.   Mając trzech mężczyzn w domu, wiem, że po takim obiedzie będą bardzo zadowoleni.

Bardzo polecam osobom, które lubią się w daniach jednogarnkowych. 

Chłopski garnek

---

Chłopski garnek – składniki:

• 300 g kiełbasy np podwawelskiej
• 300 g wędzonego boczku
• 2 cebule
• 2 marchewki
• 1 duża czerwona papryka
• 10 średnich kapeluszy pieczarki
• 2 szklanki wody lub rosołu (lepsze na bulionie)
• puszka białej fasoli
• puszka passaty pomidorowej
• olej do smażenia
• łyżka ziół prowansalskich
•  łyżeczka słodkiej papryki
• dwie szczypty ostrej papryki
• sól i pieprz do smaku.

 

Chłopski garnek – wykonanie:

W dużym garnku, np. żeliwnym, czy z takim o grubym dnie przeznaczonym do smażenia, rozgrzać oliwę. Podsmażyć pokrojoną w kostkę kiełbasę oraz boczek, aż się lekko zarumienią a tłuszcz wytopki (kilka minut). Dodać cebulę pokrojoną w paski oraz paprykę pokrojoną w kostkę. Doprawić do smaku ziołami. Chwilę podsmażać, by cebula się zeszkliła.

Następnie dodać marchew pokrojoną w plasterki, gorący bulion oraz pozostałe przyprawy. Przykryć i gotować, co jakiś czas mieszając, przez 20 minut. Dodać odsączoną z zalewy fasolkę oraz passatę. Gotować jeszcze 10 minut.

Sprawdzić smak, regulując w razie potrzeby sól czy pieprz.

Smacznego!