Czy u Was za oknem też jest tak szaro, wietrznie i mokro? Do tego zimno? Jeżeli chodzi o mnie, to chociaż bardzo lubię jesień, to niestety taki przeskok temperatur odbija się u mnie katarem. Kilka dni temu był niemiłosierny upał, a dziś w nocy przymrozek! Dlatego staram się robić ciepłe posiłki w ciągu całego dnia, a nie tylko na obiad, i spożywać jak najwięcej witamin w naturalnej postaci. Zależy mi na tym zwłaszcza ze względu na dzieci. Dlatego powstał ten przepis na tęczowe i ugrillowane panini. Kanapki panini to klasyka we Włoszech, serwuje się je bardzo często w wielu wariacjach smakowych, najczęściej z szynką i serem, mięsem. W tym przepisie idziemy o krok dalej, uzupełniając tę kanapkę w kolorowe warzywa.
Aby przygotować tęczowe panini będą nam potrzebne następujące składniki: chlebki panini (czyli płaskie włoskie małe bułeczki w formie prostokątnej, które możesz upiec samodzielnie lub kupić w piekarni) lub ciabatty, domowy twarożek, żółty ser, salami i warzywa. Na zdjęciu poniżej można zobaczyć, z jakich składników korzystałam, ale prawda jest taka, że możliwości jest jeszcze więcej. Kolejno znajdują się: salami, purpurowa kapusta, czerwona cebula, gotowany burak, sałata, ogórek, awokado, żółty ser, żółta papryka, marchew, czerwona papryka oraz pomidor.
Do ugrillowania panini użyłam patelni żeliwnej Chasseur Sublime Panini. Szczegółowy opis wykonania kanapki znajduje się poniżej, jednak chciałabym Wam opowiedzieć o tej patelni, ponieważ to ona jest odpowiedzialna za piękny dymny zapach kanapki i jej ciepło.
Patelnia jest żeliwna, czyli bardzo, bardzo trwała. Myślę, że starczy mi na naprawdę wiele lat. Jest to trzeci produkt z tej marki, który mam w domu (poprzednie pokazywałam tutaj i tutaj) i jestem naprawdę zadowolona z wysokiej jakości wykonania tych naczyń. Patelnia oprócz do panini nadaje się także do grillowania ryb, mięsa, warzyw i ogólnie chyba wszystkiego! Jest wszechstronna. Jednak jej ogromnym plusem jest pokrywka. Bardzo długo szukałam takiego rozwiązania. Pokrywka do tej patelni jest także tak jak dno pokryta żłobieniami żeliwnymi, tworząc funkcje podwójnego grilla. Tak jak np. grille elektryczne, z tym że grillowanie w tych naczyniach żeliwnych jest znacznie zdrowsze, dzięki uwalniającemu się do pożywienia magnezowi, no i nie trzeba martwić się o ewentualne zepsucie urządzenia. Zapiekasz i od dołu i od góry. Nie potrzeba też używać tłuszczu. Bardzo długo trzyma ciepło, więc spokojnie możesz postawić ją na stole i zjeść posiłek dopiero za jakiś czas. I w końcu jest to patelnia, która zostawia piękne i cieniutkie prążki, takie, jakie do tej pory widziałam tylko w najlepszych magazynach kulinarnych.
Więcej o patelni Chasseur Sublime Panini przeczytasz tutaj.
Specjalnie dla czytelników bloga mam też kod rabatowy obniżające cenę o 20% na naczynia żeliwne Chasseur (ważny do końca roku). Wystarczy skończyć zakupy z hasłem “katarzynarze”.
Grillowane tęczowe panini na pierwsze jesienne dni.
Składniki:
- 6 bułeczek panini lub ciabatta
- 300 g białego sera
- łyżka jogurtu
- łyżka szczypiorku
- sól i pieprz ziołowy
- posiekana purpurowa kapusta
- krążki czerwonej cebuli
- plasterki ugotowanego burka
- paseczki kolorowej papryki
- plastry zielonego ogórka
- liście sałaty
- plastry awokado
- plastry marchwi
- plastry pomidora
- plasterki kiełbasy salami
- oraz żółtego sera
- oliwa z oliwek do smażenia (opcjonalnie).
Wykonanie:
Biały ser, jogurt i łyżkę szczypiorku połączyć ze sobą. Doprawić do smaku pieprzem oraz solą.
Bułeczki przekroić na pół, wyskubać z nich miąższ, po to, aby zmieściło się w nich jak najwięcej dobroci. Każdą kromkę posmarować serkiem. Układać warstwowo kolorami warzyw. Złożyć kanapkę.
Pustą patelnię wraz z pokrywką ustawić na palniku i ogrzewać 10 minut. Odkryć, ułożyć panini i znów przykryć. Opiekać kilka minut.
Smacznego!
Gold Sushi
8 października, 2018 @ 1:32 pm
Idealne na lunch 🙂 Fajnie wyglądają, bardzo dobry przepis
Mońki
7 czerwca, 2020 @ 9:05 am
Moje córki uwielbiają panini, dlatego często przyrządzamy je na śniadanie. Zazwyczaj przygotowuję na talerzach różne składniki i one same wybierają co ma się znaleźć na ich kanapce. Zawsze są bardzo kolorowe i pyszne 🙂 Do panini można wykorzystywać różne składniki. My czasem zamiast kiełbasy dodajemy mięso z kurczaka i są równie smaczne 🙂