Na dworze doskwiera upał, i pomyślałam że fajnie byłoby zrobić domowe lody. Przeszukałam swoje książki, ale wszędzie przepisy jak nie z maszynką to z mieszaniem zamrażającej się masy co godzinę przez pierwsze trzy albo cztery godziny. Trochę ciężkie zadanie, tym bardziej że nie byłam pewna czy coś z tego wyjdzie. Zajrzałam w google, wyskoczyło kilka przepisów, a w zasadzie to ten jeden z kilku różnych źródeł. Spisałam, wypróbowałam – wyszły genialne. Śmietankowe, a właściwie to nawet maślane lody, bez kryształków lodów, o fajnej konsystencji. Wspaniała baza pod lody o wielu różnych smakach. Proporcje w moim przepisie starczą do wykonania troszkę ponad litra lodów.

Składniki:

śmietana kremówka 30% – 500 ml

3 jajka ( ze sprawdzonego źródła, najlepiej ekologiczne)

15 dag cukru pudru

łyżka przegotowanej wody

Wykonanie:

Jajka sparzyć wrzątkiem i oddzielić białka od żółtek.

Żółtka utrzeć z połową cukru i łyżką wody na niemal białą puszystą masę (około 5 minut).

W osobnym naczyniu ubić na bardzo sztywna pianę białka, następnie stopniowo dosypywać resztę cukru stale miksując jeszcze przez kilka minut. Piana powinna być bardzo gęsta, dosłownie taka jak na bezę.

W trzecim naczyniu ubić schłodzoną kremówkę, też na bardzo sztywną zbitą masę.

Ostatnim etapem jest złączenie wszystkich składników. Robimy to powoli za pomocą łyżki. Do białka dokładamy żółtka, następnie śmietanę.

Całość wkładamy do pojemnika który ma szczelne zamknięcie. Dzięki temu mamy gwarancji tego, że nie wytworzą się kryształki lodu. Zamrażamy przez minimum 3 godziny.

Lody spożywamy w przeciągu tygodnia, ponieważ są w nich surowe jajka. 

Spróbujcie koniecznie, z pewnością fani lodów będą mile zaskoczeni 🙂

Obserwuj mnie przez FB – klik