Zapiekanka śniadaniowa z tostów francuskich to ostatni hit w moim domu. Nie wiem, czy to jest jeszcze śniadanie, czy już bardziej deser, bo, pomimo że zapiekanka śniadaniowa jest na bazie tostów francuskich, to jednak całość jest słodka i bardziej przypomina bardzo dobrego drożdżowca, niż kanapkę. Jednak znalazła u nas ogromne uznanie, gdyż na spokojne i leniwe śniadanie jest jak znalazł. Dobre na dzień wolny, kiedy nigdzie się nie spieszymy i mamy w końcu czas, by cieszyć się każdą chwilą.  W niedzielę wyszłam do ogrodu i delektowałam się kawałkiem zapiekanki śniadaniowej z mocną, czarną kawą, kiedy wszyscy jeszcze słodko spali. A gdy chłopcy wstali, mieli już gotowe coś smacznego. To był świetny, relaksujący poranek.

Fajne jest to, że całość możemy przygotować nie tylko przed pieczeniem, ale i wieczorem, a rano tylko wsuwamy do piekarnika i już. Bez pracy i bardzo pysznie. Nie mogę się tez doczekać naszych leśnych jagód, dlatego zapiekankę podałam z borówkami, ale tutaj naprawdę niemal każdy owoc będzie pasować.

Zapiekanka śniadaniowa z tostów francuskich z borówkami

Składniki:

• chałka drożdżowa (lub chleb tostowy)
• 4 jajka
• 3 łyżki rozpuszczonego masła
• 1 szklanka mleka
• 2 – 3 łyżki miodu do osłodzenia
• można dodać łyżeczkę cynamonu
• 100 gram borówki amerykańskiej

Wykonanie:

Jajka, mleko, miód, cynamon, masło miksujemy na jednolitą masę.

Chałkę kroimy na grubsze kawałki o grubości około 2 cm. Ważne, by nie były to cieniutkie plasterki. Każdy kawałek moczymy chwilę w mieszaninie i układamy w naczyniu, odtwarzając kształt chałki. Pozostałą część panierki wylewamy na wierzch zapiekanki. Przykrywamy folią i zostawiamy na całą noc, lub chociaż 10 minut, do nasiąknięcia.

Rankiem zapiekankę śniadaniową posypujemy owocami i wstawiamy do piekarnika na 40 minut (170 stopni), by się ładnie zarumieniła.

 

Smacznego!